Heeej ;))
Jako, że pogoda jest szara, smutna i ciągle leje, mój humor jest taki sam..
Postanowiłam, że skorzystam z chwili wolnego czasu i zajmę się swoimi paznokciami..
1. Nailty - biedronkowy zmywacz do paznokci, jest rewelacyjny, nie zamienię go na żaden inny :)
2. Szklany pilnik do paznokci, nie do zdarcia.. Polecam ;)
3. Odżywka podkładowa Nail Tek - świetna!
4. Lakier Vipera Jumpy nr 168
5. Lakier nawierzchniowy Essence 02 Circus Confetti
Po pomalowaniu szarym lakierem efekt wyglądał tak:
Gdy zobaczyłam moje skórki, które za mocno wycięłam i szare smutne paznokcie, postanowiłam coś z nimi zrobić i jakoś je ożywić..
Końcowy efekt wygląda tak:
Jak Wam się podoba?? Moim zdaniem to świetne rozwiązanie na imprezę.. Można mieć paznokcie w ulubionym kolorze, a potem pomalować Circus Confetti i ich wygląd prezentuje się całkiem inaczej... :D Ja jestem zadowolona :)
Pozdrawiam :)*
ooo:) widze tu moj zmywacz:D jeden z najlepszych jakie miałam:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję, zapraszam do mnie: http://mania-kupowania.blogspot.com/
Wydają się być wygodne :) Niestety pogoda nie sprzyja zakładaniu takich butów :( U mnie w CCC to była ostatnia para :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Circusa:)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana: http://mania-kupowania.blogspot.com/2011/07/makeup-blogger-award.html
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ;)
Zmywacz jest super ;) piękne paznokietki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie dodaję do obserwowanych i Ciebie również zachęcam :)
mam ten sam lakier jumpy wlasnie na paznokciach i uwielbiam ten kolor :)
OdpowiedzUsuń